W dniach 28 czerwca – 3 lipca 2020 r. odbyła się wycieczka do
Sandomierza i okolic, w której uczestniczyło 22 osoby z naszej Gminy
(rodzice z dziećmi z niepełnosprawnością). Niewielka liczba uczestników
jest efektem COVID – 19, który ograniczył nasze możliwości .
Dzięki wsparciu finansowemu Wójta i Rady Gminy Rzekuń oraz sponsorów -
Pana Ireneusza Tercjaka z firmy "MARGO", Pani Barbary Korduszewskiej z
firmy B.K. Materiały Budowlane, Pana Zbigniewa Młynarczyka z firmy
"B.H.P. Młynarczyk", Pana Rafała Bednarczyka z firmy DACH-PLUS, Pana
Arkadiusza Zyśka z firmy P.H.U. ARCO po 8 latach przerwy ponownie
mogliśmy wyruszyć na szlaki turystyczne i podziwiać piękne polskie
zabytki. Przed godz. 9.00 pożegnani przez najbliższych oraz Wójta Gminy
– Bartosza Podolaka wyruszyliśmy w naszą podróż.
W Sandomierzu mieliśmy możliwość zapoznania się z historią miasta,
ujrzeć zabytki o wielkiej randze artystycznej i historycznej oraz poczuć
niepowtarzalną atmosferę dawnej epoki.
Sandomierz położony jest nad Wisłą, na styku Wyżyny
Kielecko-Sandomierskiej i Kotliny Sandomierskiej, we wschodniej części
województwa świętokrzyskiego. Najstarsza część miasta znajduje się na
siedmiu wzgórzach, dlatego też sandomierzanie lubią porównywać swoje
miasto do Rzymu. Miasto szczyci się wieloma zabytkami. Rynek
sandomierski to perełka, na której znajduje się wiele zabytkowych
budynków m.in. Ratusz - gotycki, z połowy XIV wieku zbudowany na planie
kwadratu z ośmioboczną wieżą. Wokół Starego Rynku zachowanych jest 30
kamienic z elementami średniowiecznymi. Najpiękniejszą z nich jest bez
wątpienia kamienica Oleśnickich, która zapisała się w naszych dziejach
jako miejsce podpisania w 1570 roku pierwszego aktu ekumenicznego w
Rzeczypospolitej, tak zwanej zgody (ugody) sandomierskiej. Była to zgoda
między wyznawcami protestantyzmu - luteranami, braćmi czeskimi i
kalwinami, że nie będą się zwalczać, a wręcz przeciwnie - uznają swoich
kaznodziejów, sakramenty i zorganizują wspólne synody. W kamienicy
znajduje się wejście do udostępnionych do zwiedzania podziemnych
korytarzy służących dawniej jako magazyny kupieckie. Powstały one w
okresie od XIII do XVI wieku przez wydrążenie w lessowych pokładach
komór i korytarzy pod budynkami i placem Starego Rynku. Głębokość lochów
dochodziła nawet do 15 m. Podziemna Trasa Turystyczna to nie tylko
okazja do zagubienia się w podziemnym labiryncie, ale również do
poznania różnych związanych z nimi legend - m.in. tą najsłynniejszą, o
Halinie Krępiance. Legenda związana jest z czasami średniowiecznych
najazdów tatarskich na Ziemię Sandomierską (II i III najazd mongolski na
Polskę).
Brama Opatowska - to jedyna ocalała brama wjazdowa do miasta w gotyckich
murach obronnych wzniesionych za czasów Kazimierza Wielkiego. Oprócz
niej istniały jeszcze bramy: Krakowska, Zawichojska i Lubelska. Brama
Opatowska została wzniesiona w XIV-XVI w. Od strony zewnętrznej
zachowała się na niej oryginalna prowadnica, po której spuszczano kratę.
Na szczycie znajduje się taras widokowy, z którego można podziwiać
malowniczą panoramę Sandomierza i okolic.
Już w X w. na Wzgórzu Zamkowym istniał gród z drewnianym zamkiem
otoczony wałem ziemno-drewnianym. Kazimierz Wielki ufundował w XIV w.
zamek murowany, który przez ostatnich Jagiellonów został rozbudowany w
czteroskrzydłową renesansową rezydencję. W czasie potopu szwedzkiego
został on wysadzony w powietrze. Odbudowano jedno, najlepiej zachowane
skrzydło. Od czasów zaborów do 1959 r. w zamku mieściło się więzienie.
Obecnie jest tu siedziba Muzeum Okręgowego.
W Sandomierzu znajduje się wiele kościołów m.in. kościół św. Jakuba. To
jedna z najstarszych budowli ceglanych w Polsce zbudowana w pierwszej
połowie XIII w. w stylu romańskim. Szczególnie cenny jest doskonale
zachowany romański portal w wejściu głównym zwany bramą niebios. W
otoczeniu świątyni zwracają uwagę lipy, niektóre są pomnikami przyrody.
Według legendy budowniczy tego kościoła św. Jacek Odrowąż zasadził je do
góry korzeniami. Świątynia znajduje się na Wzgórzu Staromiejskim, na
którym tysiąc lat temu powstała pierwsza osada. Naprzeciwko istniał już
w XII w. pierwszy kościół w Sandomierzu pw. św. Jana. Tam też w wyniku
badań archeologicznych znaleziono wiele pamiątek z początków miasta,
m.in. słynne szachy sandomierskie. Jest to jedyny w Europie prawie
kompletny zestaw bierek szachowych typu arabskiego z XII w. wykonany z
rogu jelenia.
Wąwóz św. Jadwigi - najsłynniejszy wąwóz lessowy w Sandomierzu. Wysokie na 10 metrów ściany wąwozu, bujna roślinność czerpiąca energię z niezwykle żyznej gleby oraz trele ptaków – my na chwilę zapomnieliśmy, że byliśmy w mieście i w wyobraźni przenieśliśmy się do jakiegoś dzikiego kanionu.
Atrakcją okazało się również zwiedzanie pozostałych miejsc, zarówno
samego Sandomierz jak i okolic. Piękne zabytki i niesamowite widoki
cieszyły oko. M.in. zwiedziliśmy: Baranów Sandomierski; Opatów;
Sulisławice, gdzie przedmiotem kultu w Sanktuarium Matki Boskiej
Bolesnej jest jej cudowny obraz Misericordia Domini, dwustronnie
malowany na drewnie, przywieziony do pobliskiej Ruszczy ok. 1610 r.;
Klimontów, którego dzieje sięgają XIII w. i w którym do dziś można
znaleźć zabytki dawnej świetności związanej zwłaszcza z możnym rodem
Ossolińskich. Nie lada atrakcją było zwiedzanie pozostałości zabytkowych
ruin sarmackiego pałacu-fortecy Krzyżtopór w Ujeździe koło Iwanisk. To
największe założenie pałacowo-parkowe przed wybudowaniem Wersalu
wzniesione zostało w pierwszej połowie XVII w. przez Krzysztofa
Ossolińskiego, by pełnić funkcje obronne i reprezentacyjne. Olśniewało
typowo sarmackim przepychem, nawiązując swoim rozplanowaniem do
kalendarza. W zamku było tyle okien, ile jest dni w roku, tyle pokoi ile
tygodni, tyle sal ile miesięcy, tyle baszt ile pór roku. W jednej z sal
sufit miał formę akwarium z żywymi rybami, a stajnie pałacowe ozdobione
były kryształowymi lustrami i marmurowymi żłobami.
Odwiedziliśmy także Żywe Muzeum Porcelany w Ćmielowie - można w nim
poznać wszystkie etapy wytwarzania porcelany oraz wejść do wnętrza
oryginalnego 22-metrowego garncarskiego pieca, w którym niegdyś wypalano
porcelanę. Dzieci miały okazję samodzielnie wykonać porcelanową różę.
W Bałtowskim Kompleksie Turystycznym spędziliśmy bardzo miło czas. Pani
przewodnik oprowadziła nas po Parku Jurajskim - powstał w miejscu, gdzie
odkryto autentyczne ślady dinozaurów i Prehistorycznym Oceanarium.
Mieliśmy okazję odbyć safari z pokładu amerykańskiego schoolbusa oraz
zobaczyć polskie zamki w miniaturze. Seans w Kinie 5D na filmie o
dinozaurach dostarczył nam wielu niezapomnianych wrażeń. Od 2004 roku
kompleks jest najpopularniejszą atrakcją w woj. świętokrzyskim i jedną z
najlepszych w Polsce. W drodze powrotnej zwiedziliśmy Lublin i Muzeum
Martyrologii powstałe w 1944 r. na terenie dawnego nazistowskiego obozu
koncentracyjnego na Majdanku.
Zmęczeni podróżą i pełni wrażeń dotarliśmy do Rzekunia.
W załączniku zamieszczam zdjęcia z miejsc, w których byliśmy. Dziękuję
wszystkim za miło spędzone chwile.
Do zobaczenia za rok.